Zakup mieszkania to dla wielu z nas jedna z najważniejszych decyzji finansowych w życiu. Prócz wielu emocji, jakie towarzyszą podczas poszukiwania idealnego lokum, pojawia się także wiele pytań dotyczących formalności, w tym jedno z częściej zadawanych: czy kupujący mieszkanie płaci pośrednikowi? Odpowiedź na to pytanie może zaskakiwać, ponieważ zależy od wielu czynników, w tym od praktyk panujących na rynku nieruchomości oraz indywidualnych ustaleń między stronami transakcji.

Kto faktycznie ponosi koszt pośrednictwa?

Tradycyjnie można by przypuszczać, że skoro to sprzedający zyskuje finansowo na transakcji, to on powinien pokryć koszty związane z pośrednictwem. I faktycznie, według danych z ankiety przeprowadzonej przez portal Domy.pl, większość licencjonowanych pośredników nieruchomości (51%) podziela ten pogląd, promując model, w którym to sprzedający opłaca ich usługi.

Zresztą, nie bez przyczyny coraz częściej spotyka się reklamy biur nieruchomości z hasłem „Kupujący nie płaci prowizji”. Brzmi to zachęcająco, prawda? Jednakże warto pamiętać, że choć kupujący może nie płacić prowizji bezpośrednio, to koszt tej usługi często jest już wliczony w cenę nieruchomości przez sprzedającego. To sprawia, że nabywca, chcąc nie chcąc, ponosi te koszty, choć pośrednio.

Dlaczego kupujący może chcieć płacić pośrednikowi?

Pomimo pozornych zalet modelu „0% dla kupującego”, istnieją argumenty przemawiające za tym, że kupujący również powinien partycypować w kosztach pośrednictwa. Kupujący ryzykuje utratą znacznych środków i naturalnie zależy mu na bezpieczeństwie transakcji.

Zatrudnienie własnego pośrednika, który będzie dbał o jego interesy, może być rozwiązaniem tego dylematu. To doświadczony broker może na przykład zwrócić uwagę na przeszacowanie ceny nieruchomości, co dla kupującego jest informacją kluczową.

A może model podziału kosztów?

Istnieje również podejście, zgodnie z którym koszty pośrednictwa powinny być dzielone po równo między sprzedającego i kupującego. Takie rozwiązanie, choć wydaje się sprawiedliwe, spotyka się z oporem, szczególnie ze strony kupujących, którzy argumentują, że ich głównym celem jest zakup nieruchomości, a nie opłacanie dodatkowych usług.Warto jednak zaznaczyć, że tradycyjnie, w Polsce, przeważnie to sprzedający pokrywa koszty usług pośrednika nieruchomości. Jest to związane z faktem, że to właściciel mieszkania decyduje się na wynajęcie agenta, aby ten pomógł mu sprzedać lokum. Opłata dla pośrednika, zazwyczaj w formie procentu od wartości transakcji, jest więc częścią kosztów, jakie sprzedający musi ponieść, aby finalizować sprzedaż.

Co to oznacza dla kupujących?

Dla potencjalnych nabywców mieszkań ważne jest, aby na samym początku poszukiwań ustalić, jak wygląda kwestia opłat za pośrednictwo. Wiedza ta może mieć wpływ nie tylko na wybór konkretnej nieruchomości, ale również na strategię negocjacyjną. Zrozumienie, kto i w jakiej formie ponosi koszty pośrednictwa, pomoże w lepszym zaplanowaniu budżetu na zakup wymarzonego mieszkania.